Wygładzamy wiedzę o szlifierkach do gipsu

                Mieliśmy już okazję pisać o szlifierkach do metalu i drewna, ale tym razem przyjrzymy się zadaniu dużo trudniejszemu. To już nie tylko praca remontowa, ale wymagająca forma sztuki powstającej w oparach białego pyłu. Szlifowanie gładzi gipsowej to zdecydowanie wyższy poziom niż przygotowanie desek do boazerii. Warto wiedzieć jak się do tego odpowiednio zabrać. Oczywiście można robić to ręcznie, ale szczerze odradzamy. Dużo lepszym pomysłem jest zastosowanie szlifierki do gipsu. Jak jednak wybrać dobrze? O tym poniżej.

Zacznijmy od końca

                Szlifierki do gładzi gipsowej, potocznie nazywane żyrafami, są stworzone właśnie do tego zadania i zanim przejdziemy do ich rozróżnienia i zwrócenia uwagi na istotne elementy, zaczniemy od przestrogi. Najważniejszą rzeczą, o której należy pamiętać przed przystąpieniem do szlifowania gipsu jest to, że nie należy do tego celu wybierać innego rodzaju szlifierki niż właśnie żyrafa. Z powodu powstawania dużej ilości pyłu, urządzenia do innych zastosowań mogą po prostu sobie nie poradzić z całym tym brudem, odmawiając w końcu posłuszeństwa. Dlatego, aby nie generować niepotrzebnych kosztów i nie ryzykować usterką naszej ulubionej szlifierki do metalu, lepiej zostawić ją w tym przypadku w spokoju i zainwestować w dobrej jakości szlifierkę do gładzi gipsowej.

Jaka moc?

                Tak jak w każdym elektronarzędziu, podstawowym parametrem, który należy wziąć pod uwagę przy wyborze naszej wymarzonej szlifierki do gipsu jest moc. Tutaj powinniśmy obrać strategię podobną do innych zakupów urządzeń remontowych - jeśli nie potrzebujemy najwyższej możliwej mocy, nie warto w nią inwestować. Dobrym pomysłem jest wybór modelu, który ma moc nieznacznie większą od założonej. W przypadku szlifierek do gipsu nie potrzeba też aż tak dużo mocy z racji charakteru tego materiału, który jest miękki i łatwo poddaje się obróbce. Nie warto jednak wybierać najsłabszych szlifierek, ponieważ czas pracy może ulec znacznemu wydłużeniu kosztem trwałości urządzenia.

 Duża, ale niekoniecznie

                Jeśli planujesz niewielki remont i sporadyczne zastosowanie "żyrafy" raczej odradzamy wybór największych możliwych urządzeń na rynku - prosta praca może szybko zmienić się w prawdziwą mordęgę z powodu zbyt dużych gabarytów i wagi urządzenia. Nie zawsze najmniejsze jest też dobrym wyborem, bo wymaga sporo pracy przez niską efektywność, która wynika z wielkości tarczy. Dlatego, tak jak przypadku mocy, najlepiej celować w tzw. złoty środek. Jedynym problemem jest to, że dla każdego może to oznaczać coś zupełnie innego. Warto pamiętać też o tym, że duże tarcze, choć bardzo efektywne, mogą nie sprostać pracy w narożnikach.

Żyrafa bez szyi?

                Szlifierka do gipsu zawdzięcza swoją zastępczą nazwę specjalnemu wysięgnikowi, który pozwala wykonywać prace np. na suficie czy wyższych partiach ścian. Zdarza się jednak, że niektóre modele nie oferują wysięgnika, znacznie ograniczając zakres możliwych do wykonania prac remontowych. Choć mogą zdarzyć się sytuacje, gdy planowane prace są na wysokości dostępnej dla człowieka bez drabiny, to jednak polecamy wybrać model z wysięgnikiem - w przyszłości może się on okazać niezbędny.

Nieźle popyla!

                Jak już wspominaliśmy we wstępie, szlifowanie gładzi gipsowej to nie bułka z masłem. A jeśli już skusimy się na to klasyczne danie w trakcie pracy, możemy być pewni, że najemy się też sporej ilości pyłu. Niestety szlifowanie gipsu generuje go bardzo dużo. Dlatego absolutnie niezbędnym ułatwieniem jest podłączenie odkurzacza albo użycie modelu z własnym systemem odciągania pyłu. Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Plusem jest możliwość utrzymania poziomu zanieczyszczenia powietrza w ryzach. Jeśli chodzi o minusy to w przypadku odkurzacza konieczne jest użycie odpowiedniego modelu do prac warsztatowy, co niesie ze sobą dodatkowe koszty. Nie radzimy próbować tego ze zwykłym odkurzaczem - może nie wytrzymać. Z kolei wbudowany system odciągania pyłu wymaga regularnego opróżniania często niezbyt dużego worka. Owszem, występują one w różnych wielkościach, ale zbyt duży może znacznie zwiększyć wagę szlifierki, co przekłada się na komfort pracy.

                A czy nie da się całkowicie usunąć całego tego pyłu? Niestety nie jest to możliwe, ale dobrej jakości modele, wraz z odkurzaczami warsztatowymi lub wbudowanym systemem odciągania pozostałości po szlifowaniu, potrafią naprawdę skutecznie zmniejszyć zawartość drobinek gipsu w powietrzu. Dlatego koniecznie trzeba zadbać o zabezpieczenie wyposażenia wnętrza np. mebli i odgrodzić wejście specjalną folią, aby pył nie przedostawał się dalej.

Co wybrać?

                Oprócz parametrów wspomnianych powyżej, należy jeszcze wybrać producenta. Tych na rynku jest sporo np. Metabo, Makita czy Graphite. Są to urządzenia cenowo z wyższej półki w tej kategorii, ale gwarantują najlepsze efekty. Jeśli jednak nie potrzebujemy wyspecjalizowanego modelu, bo planujemy sporadyczne użycie, to na rynku można znaleźć sporo tańszych i dobrych modeli, których cena nie przekracza 150 zł.